środa, 19 sierpnia 2015

Zwyrodnialec z Czempinia

Kilka dni temu sąsiadka zawołała mnie podając mi karmę dla kota, twierdząc, że jej nie będzie już potrzebna. Poinformowała mnie, że ich kocur (czarny, trzylatek, niekastrowany) od dwóch tygodni nie pojawił się w domu. Próbowałam ją pocieszyć, że przecież koty wracają nawet po dwóch miesiącach, wtedy opowiedziała mi historię, która przytrafiła się Felkowi około półtora miesiąca temu, kiedy to wrócił do domu po dwóch dniach nieobecności ... wrócił z mocno zakręconym drutem wokół szyi, drutem długości ramienia, na końcu zagiętym. Felek z trudnością oddychał, sąsiadka miała problem, by go z tego uwolnić. Zwyrodnialec, który tego dokonał prawdopodobnie powiesił biedaka, a ten jakimś cudem wyswobodził się i uciekł do domu. Sąsiadka przypuszcza, że kot musiał dostać się ponownie w ręce tego potwora.
Nie poinformowała o tym fakcie policji, szkoda, bo może mieli wcześniej podobne zgłoszenia. 
Wydarzyło się to w miejscowości w której mieszkam, w Czempiniu. Uważajcie Państwo na swoje koty, szczególnie te wychodzące. Jeśli zauważycie coś, co Was zaniepokoi dzwońcie na numer 112, to nie boli i w dodatku nic nie kosztuje.
Mam trzy koty i dylemat. Zdaję sobie sprawę, że na wolności czyhają na nie niebezpieczeństwa, ale wiem również, że jeśli zamknę je w domu będą nieszczęśliwe. Kot, który poczuł wolność już zawsze będzie chciał skorzystać z możliwości wyjścia. Zresztą czy ja chciałabym by mnie zamknąć w domu? Nie, zdecydowanie nie. Prędzej wybrałabym życie pełne niebezpieczeństw, ale dające mi poczucie wolności.

2 komentarze:

  1. kot , który nie był nigdy wypuszczany nie odczuje ludzkiego bestialstwa , choć właściciele też bywają różni , jest jednak nadzieja , że właściciel nie zrobi krzywdy swojemu pupilowi. W/g mnie pozbawienie możliwości kociaków spacerów to jakby odarcie ich z ich natury , pozbawienie ich i tak już ograniczonej przez człowieczą ekspansję wolności. Możemy jedynie liczyć na wrodzony spryt kociaków i nieudolność psycholi robiących im krzywdę. Nie zawadzi zauważyć takiego zwyrodnialca i potraktować go w podobny sposób , policja nic poza upomnieniem mu nie zrobi , pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żywię głęboką nadzieję, że zarówno policja, jak i sądy zaczną traktować zwyrodnialców, jak się to im należy. Jeśli nie, to poprzez swoją znieczulicę doprowadzą do samosądów.

      Usuń